Amerykanie chcą się zbroić przed cyberatakami

Pracownicy administracji państwowej i dyrektorzy wyższego szczebla uważają, że Stany Zjednoczone Ameryki powinny więcej inwestować w…

Przemysł i MŚP na celowniku hakerów

Przemysł wytwórczy staje się coraz bardziej atrakcyjnym celem ataków. Hakerzy, chcąc zaburzyć pracę firm z tego sektora, atakują łańcuchy…

Administracja zadba o bezpieczeństwo informacji w erze internetu rzeczy

Wraz z rozwojem internetu rzeczy coraz więcej urządzeń będzie podłączonych do sieci i będzie gromadzić informacje o użytkownikach.

Biznes oszukany. Czym się zajmą cyberprzestępcy w 2019 r.

Przestępczość cyfrowa to ogromna gałąź przemysłu czerpiącego z realnej, ludzkiej krzywdy. Zorganizowane grupy kryminalistów funkcjonują jak…

Co nas czeka w cyberbezpieczeństwie w 2019 roku?


Firma Fortinet przedstawia prognozy dotyczące cyberzagrożeń na rok 2019. Według przewidywań analityków z laboratorium FortiGuard Labs…

Cyberbezpieczeństwo. Pokonaj hakera w 5 krokach!

W pewnej dużej polskiej firmie, działającej w branży internetowej, na skrzynki mailowe pracowników przyszła wiadomość z prośbą o…

Previous Next Play Pause
loading...
RAPORT ERP
RAPORT CRM
24 edycja RAPORTU ERP obejmująca 57 rozwiązań ERP dostępnych na polskim rynku, opisanych przez ponad 565 funkcjonalności.

1

 edycja RAPORTU CRM, przygotowywanego przez redakcję portalu ERP-view.pl, obejmująca 18 systemów CRM dostępnych na polskim rynku, opisanych przez ponad 280 funkcjonalności, jest już dostępna!


KLIKNIJ I POBIERZ JUŻ DZIŚ!

Właśnie mija rok od premiery urządzeń lokalizacyjnych spod znaku nadgryzionego jabłka — Apple AirTags. Niestety po początkowych zachwytach im dłużej Airtagi pozostają na rynku, tym budzą więcej kontrowersji. Dodatkowo ostatnie aktualizacje, ani nie poprawiły wrażeń z użytkowania lokalizatorów, ani nie utrudniły ich wykorzystywania w nielegalnych celach.

Rośnie zainteresowanie korzystaniem z platformy jako usługi (PaaS) i in-frastruktury jako usługi (IaaS) do tworzenia aplikacji. Jak pokazuje naj-nowszy raport opracowany przez Vectra AI, korzyści wynikające z chmury należy zrównoważyć z zagrożeniami bezpieczeństwa, płynącymi z coraz bardziej złożonych, ewoluujących wdrożeń — zwłaszcza w usługach chmury publicznej, takich jak Amazon Web Services (AWS).

W dobie niepokojących wydarzeń ostatnich tygodni wiele mówi się także o innym aspekcie bezpieczeństwa. Mianowicie, tego dotyczącego najcenniejszego surowca dzisiejszych czasów – informacji. Rosnąca liczba zagrożeń czy bardziej zaawansowane techniki przeprowadzania cyberataków przekonują, że centra danych powinny być dziś „fortecami” nie do zdobycia – zarówno „drogą” cyfrową jak i fizyczną.

BlackCat to nowa i rozwijająca się grupa oprogramowania ransomware-as-a-service (RaaS), która w ciągu ostatnich kilku miesięcy atakowała kilka organizacji na całym świecie. Pojawiają się również informacje o związku między BlackCat a grupami BlackMatter/DarkSide, odpowiedzialnymi za atak na rurociąg Colonial Pipeline w zeszłym roku. Zrozumienie technik, narzędzi i sposobów działania cyberprzestępców wykorzystujących RaaS pomaga wykrywać i zapobiegać atakom, w przypadku których każda sekunda oznacza utratę danych. Eksperci Cisco Talos podkreślają, że ma to obecnie szczególne znaczenie, gdy w obliczu wojny w Ukrainie zaobserwowano wzmożoną aktywność hakerów.

Firmy coraz częściej przekazują dużą część swojej infrastruktury informatycznej i portfolio aplikacji zewnętrznym dostawcom. Tworzy to interesującą sytuację, gdy organizacja korzysta wyłącznie z jednej platformy w chmurze lub usługi zarządzanej. Właśnie to może okazać się wspomnianym wyżej słabym punktem, który z zasady staramy się eliminować.

SASE to skrót od Secure Access Service i oznacza konwergencję nowoczesnych usług WAN i usług bezpieczeństwa sieci w jeden model usług w chmurze. Chociaż rosnący popyt może sugerować coś innego, obecne pospieszne przejście na pra-cę w domu nie leży u podstaw tej technologii. Jak ta koncepcja wpisuje się w sytu-ację na rynku? Keri Gilder, CEO Colt Technology Services przedstawia kontekst oparty na wiedzy na temat zintegrowanego bezpieczeństwa sieci.

Coraz bardziej złożony krajobraz zagrożeń, z milionami nowych złośliwych kodów pojawiającymi się w sieci każdego dnia, w połączeniu z brakiem wystarczającej liczby specjalistów oraz coraz powszechniejszym modelem pracy hybrydowej sprawiają, że firmy decydują się na outsourcing usług z zakresu cyberbezpieczeństwa. Jak podkreślają eksperci Cisco i Trecom, dzięki temu biznes zyskuje partnera, który pomaga zbudować cały proces zarządzania tym aspektem IT.

Chociaż rok 2022 dopiero się rozpoczął, rynek już doświadczył kilku poważnych ataków ransomware. Wraz z nowym, hybrydowym sposobem pracy, firmy i użytkownicy indywidualni muszą dostosować podejście do kwestii bezpieczeństwa, zmniejszając ryzyko i wspólnie przyczyniając się do rozwoju lepszej kultury zachowania w sieci.

Kiedyś architektura korporacyjna była fizyczna i jednolita, dogodnie zlokalizowana w jednym miejscu, łatwa w zarządzaniu i zabezpieczaniu. Pęd do cyfryzacji wywarł presję na organizacje zmuszając je do zmian w tym obszarze. Te organizacje, które przyjmują metodyki zwinne i praktyki DevOps, są w stanie zmodernizować swoje środowiska, stosy aplikacji i wdrożenia.

Stormshield i Sekoia, firma z branży bezpieczeństwa IT specjalizująca się w przewidywaniu cyberzagrożeń, ogłaszają umowę partnerską. Obaj partnerzy chcą wykorzystać swoje know-how w zakresie cyberbezpieczeństwa, aby zaoferować kompletne i suwerenne rozwiązanie do ochrony firmowych systemów informatycznych.

W ubiegłym roku działy IT musiały stawić czoła cyberprzestępcom, w tym wyjątkowo niebezpiecznym gangom ransomware. Nikt nie ma wątpliwości, że 2022 rok przyniesie ze sobą kolejne fale, groźnych cyberataków. Eksperci z firmy Bitdefender sporządzili listę największych zagrożeń, z którymi przyjdzie się zmierzyć konsumentom jak i przedsiębiorcom w najbliższych dwunastu miesiącach.

Wiosną zeszłego roku doszło do cyberataku na systemy informatyczne Urzędu Gminy Aleksandrów, wskutek którego zaszyfrowano bazy danych, z których korzystał również Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Był to tydzień poprzedzający Wielkanoc, kiedy część mieszkańców gminy z niecierpliwością czekała na wypłatę pensji oraz innych świadczeń, które m.in. miały pozwolić im na zorganizowanie Świąt. Cyberprzestępcy zażądali okupu, jednak gmina nie zamierzała im ulegać. W jaki sposób udało się przywrócić działanie kluczowej infrastruktury IT i jakie wnioski z tej sytuacji mogą wyciągnąć przedstawiciele innych samorządów?

W ostatnich dniach Pegasus nie znika z łamów rodzimych gazet i serwisów internetowych. Ten program szpiegujący budzi kontrowersje na całym świecie.

Krajobraz cyberzagrożeń ewoluuje w zatrważającym tempie – począwszy od wzrostu liczby zagrożeń typu ransomware poprzez coraz bardziej umasowione ataki na łańcuchy dostaw (TTP), wykorzystywanie exploitów w oprogramowaniu oraz ataki na osoby pracujące w modelu hybrydowym. Czy na podobne niebezpieczeństwa w sieci jesteśmy narażeni też w nadchodzącym roku?

Plakaty reklamowe, stoły w restauracjach czy autobusy komunikacji miejskiej – w tych miejscach coraz częściej napotkamy kody QR. Chociaż technologia ta liczy już niemal 26 lat, to sporo jej zalet dostrzegliśmy dopiero w trakcie pandemii COVID-19. Dzięki kodom właściciele smartfonów mogą nie tylko szybko pozyskać niezbędne informacje, ale również realizować płatności online w szybki i bezpieczny dla zdrowia sposób. Niestety wzrost popularności kodów QR to kolejna furtka, która może zostać wykorzystana przez cyberprzestępców.

Metawersum to nowa wizja Internetu, w którym jest więcej możliwości interakcji między użytkownikami, dzięki wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości. Według założeń ma on być możliwie zbliżony do realnego świata. Stwarza to ogromne możliwości nie tylko w zakresie kontaktów, wymiany treści czy pracy zespołowej, ale również sprzedaży online. Niestety rozwój wirtualnej rzeczywistości bacznie obserwują również cyberprzestępcy, dla których metawersum jest swojego rodzaju placem zabaw. Eksperci Cisco Talos wskazują na zagrożenia, które mogą pojawić się w „nowym Internecie”.
 

Służba zdrowia to jeden z najbardziej krytycznych sektorów usług publicznych. Presja cyberprzestępców na tę kategorię instytucji rośnie. W 2020 roku, zgodnie z raportem HIMSS Cybersecurity Survey, aż 70 proc. placówek medycznych w USA doświadczyło poważnego incydentu bezpieczeństwa. Także ostatnie miesiące potwierdzają wzmożone zainteresowanie cyberprzestępców – we wrześniu br., liczba ataków w porównaniu do 2020 roku. zwiększyła się o 55 proc, a średnio każdego tygodnia przestępcy atakują sektor zdrowia 750 krotnie.

Od kilku lat społeczna świadomość zagrożeń cybernetycznych rośnie. Wciąż jednak można usłyszeć, oczywiście poza branżą informatyczną, że cyberataki to po prostu „coś, co zdarza się w Internecie”. Nie każdy potrafi określić i porównać skutki ataków cybernetycznych. Jest to trudne zarówno w odniesieniu do osób, które padły ofiarą oszustw internetowych, jak i przedsiębiorstw zmuszonych do zapłacenia okupu w celu odzyskania dostępu do swoich systemów. Dlatego można odnieść wrażenie, że cyberprzestępczość nie zawsze jest postrzegana i traktowana jako „prawdziwa” przestępczość.

Plany usuwania skutków katastrofy są dziś centralnymi mechanizmami ochrony środowisk informatycznych przedsiębiorstw przed różnego rodzaju zagrożeniami, od ataków hakerskich po klęski żywiołowe. W sytuacji, gdy ataku ransomware spodziewa się 6 na 10 firm, które dotąd go nie doświadczyły, a ponad połowa z nich (54%) wskazuje, że cyberataki są obecnie zbyt zaawansowane, aby je zatrzymać, niezwykle ważne staje się testowanie planów DR . Niestety, nie jest to powszechna praktyka.

Widoczne przyspieszenie cyfryzacji handlu, pracy i usług finansowych skłania firmy do podejmowania działań, które pozwolą im na skuteczniejsze zarządzanie ryzykiem cybernetycznym. Rosnąca świadomość zagrożeń sprawia, że coraz więcej organizacji stawia na opracowanie przemyślanej strategii opartej na identyfikacji i analizie ryzyka. Nowy raport 7N przedstawia model, który pozwoli kompleksowo zadbać o cyberbezpieczeństwo organizacji.

Podczas pandemii wiele organizacji priorytetowo traktuje ciągłość biznesową kosztem cyberbezpieczeństwa, zwłaszcza w pierwszej fazie lockdownu skupiając się na szybkim przechodzeniu w tryb pracy zdalnej i poszukiwaniu nowych sposobów docierania do klientów. Efektem zmian jest narastające zjawisko shadow IT, czyli wykorzystywania niezatwierdzonego przez pracodawcę czy dział bezpieczeństwa IT sprzętu i oprogramowania.

Przemysł należał do najbardziej dotkniętych branż w pierwszych miesiącach pandemii Covid-19. W wielu zakładach przemysłowych zmniejszenie zatrudnienia i obniżony popyt na produkty spowodowały spowolnienie produkcji lub nawet jej zatrzymanie. Pomimo szumu wokół Przemysłu 4.0 i inteligentnych fabryk w ostatniej dekadzie, pandemia ujawniła brak odporności organizacji, które nie dokonały dotąd transformacji cyfrowej. W miarę wychodzenia z pandemii firmy starają się zwiększyć produkcję, ale wciąż stoją przed nimi wyzwania nie do przeskoczenia. Należą do nich globalny niedobór mikroprocesorów i układów scalonych, który zahamował rozwój produkcji, zakłócenia w łańcuchu dostaw oraz zwiększone natężenie ataków ransomware, które zagrażają transformacji cyfrowej (DX) w branży produkcyjnej.

Wymagania dotyczące danych przetwarzanych w środowisku chmurowym stale rosną. Analitycy Gartnera zalecają wzmocnienie ochrony tego typu zasobów przed cyberatakami, wskazując na rozwiązanie w postaci platformy do ochrony obciążeń w chmurze (CWPP).

Błędnie skonfigurowane serwery w chmurze i innych systemach w organizacjach są swoistym zaproszeniem dla cyberprzestępców, które może prowadzić do incydentów związanych z bezpieczeństwem.

Niewiele osób wie, że kontenery istnieją już od lat 70. Jednak dopiero pojawienie się Dockera w 2013 roku i Kubernetesa w 2014 roku sprawiło, że ich popularność eksplodowała, a one same szybko stały się preferowanym oprogramowaniem do budowania, testowania, wdrażania i przenoszenia aplikacji w wielu środowiskach.

microsoft logo 2018Każda organizacja dochodzi do momentu, w którym zadaje sobie pytanie: co zrobić, aby usprawnić zarządzanie infrastrukturą IT? Tradycyjne podejście oparte na Active Directory Domain Services i obiektach GPO zostało w ostatnich miesiącach zweryfikowane przez pracę zdalną, w której brak kontaktu z siecią firmową był raczej regułą niż wyjątkiem. Dodajmy do tego rosnące zapotrzebowanie użytkowników na wykorzystywanie urządzeń do celów prywatnych, a nawet przyjęcie przez organizacje podejścia typu BYOD (ang. Bring Your Own Device), w którym użytkownik do celów służbowych wykorzystuje swój własny komputer lub inne urządzenie.

Rok 2020 nauczył nas przede wszystkim elastyczności i mobilności. Praca zdalna nie sprawia nam już problemów. Jesteśmy mniej przywiązani zarówno do miejsca wykonywania obowiązków, jak i narzędzi, którymi się posługujemy. Dlatego, aby ułatwić sobie wiele czynności, coraz częściej sięgamy w pracy po smartfony. Jednak jak wskazują badania, naszym telefonom często brakuje odpowiednich zabezpieczeń. Co więc organizacje mogą zrobić, aby zwiększyć bezpieczeństwo przenośnych urządzeń mających dostęp do firmowych zasobów?

Techniki i narzędzia cyberataków coraz szybciej ewoluują, a co za tym idzie, liczba alarmów związanych z cyberbezpieczeństwem coraz szybciej wzrasta. Jednak jak wynika z badania przeprowadzonego wśród polskich CSO, w przeważającej większości nie są one poddawane odpowiedniej analizie. Może to skutkować realnym zagrożeniem bezpieczeństwa systemów informatycznych. Raport Trend Micro i CSO Counsil wskazuje, jakie są przyczyny tych problemów.

Badanie przeprowadzone przez Appdome obala kilka mitów związanych z bezpieczeństwem użytkowników smartfonów. Jak się okazuje właściciele komórek przywiązują coraz większą wagę do ochrony swoich urządzeń oraz instalowanych na nich aplikacji.

Ze względu na kluczową rolę w systemie ochrony przed cyberatakami, firmy wyspecjalizowane w tworzeniu oprogramowania zabezpieczającego, to jeden z sektorów szczególnego zainteresowania hakerów. – Dostawcy muszą wzmocnić swoje wysiłki w zakresie bezpieczeństwa i dbać o zaufanie swoich klientów – komentują eksperci Stormshield.

System telemetryczny Bitdefender wykrył w lipcu tego roku ponad 54 tys. ataków typu ransomware. Napastnicy najczęściej brali na cel branżę nowych technologii.

Nigdy wcześniej firmy nie były tak ściśle kontrolowane pod względem zbierania, przetwarzania i przechowywania danych i zasobów online. Organy regulacyjne, liderzy branży i użytkownicy oczekują, że dane osobowe będą skutecznie chronione przed niekontrolowanymi wyciekami i atakami. Koszt nieprzestrzegania przepisów, norm może okazać się bardzo wysoki, zarówno w kontekście przychodów, niezadowolenia użytkowników i jego wpływu na markę, kar czy kosztów odzyskiwania danych.

Sztuczna inteligencja (AI) znajduje coraz szersze zastosowanie. Jest obecna w wielu dziedzinach codziennego życia – od zakupów online po ochronę zdrowia. Niestety, wykorzystują ją także cyberprzestępcy, którzy dzięki tym mechanizmom wzmacniają skuteczność swoich ataków. Aby podjąć skuteczną walkę, zespoły ds. cyberbezpieczeństwa powinny zatem skupić się na zrozumieniu tych technik i na bazie tej wiedzy projektować strategię działania.

Płacić czy nie płacić – oto jest pytanie… warte nawet miliony złotych. Ransomware to słowo, które spędza sen z powiek setkom szefów działów IT na całym świecie. Ataki za pomocą tzw. oprogramowania wymuszającego okup są coraz częstsze, a ich liczba rośnie z roku na rok.

W Warszawie, w Gdańsku, w Poznaniu i w Krakowie – czterech lokalizacjach Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) Fujitsu wraz z Filbico dostarczyło nowoczesny system dystrybucji danych dozorowania Surveillance Data Distribution Cloud (SDDC). Celem tej infrastruktury jest zapewnienie w czasie rzeczywistym nieprzerwanej i niezawodnej dystrybucji danych pochodzących głównie ze źródeł radarowych do systemu kontroli ruchu lotniczego PAŻP.

Opracowany w Polsce komunikator – uważany za jeden z najbezpieczniejszych na świecie – zaczyna podbijać globalny rynek. Rozwiązaniem polskiej spółki, które gwarantuje prywatność prowadzonych rozmów, a także sprawdza, czy telefon nie został zhakowany, interesują się rządy i służby specjalne. Znalazło się ono także w obszarze zainteresowań m.in. jednego z najbardziej znanych na świecie ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa oraz byłego wiceprezesa Netfliksa, którzy właśnie stali się akcjonariuszami UseCrypta, twórcy komunikatora

Jak wynika z najnowszego badania „2021 Security Outcomes Study: Endpoint Edition”, w ciągu ostatnich dwóch lat organizacje zmagały się z rosnącą falą cyberataków. Z pewnością wpłynęła na to pandemia i trudności z odpowiednią ochroną rozproszonych zespołów. Jednak zdaniem ekspertów Cisco, problemem są również niewłaściwe kryteria wyboru narzędzi z zakresu cyberbezpieczeństwa oraz zabezpieczenie urządzeń końcowych. Źle dobrane rozwiązania zwiększają szansę ataków nawet o 58%.

Privileged Access Management (PAM) to zestaw strategii i technologii cyberbezpieczeństwa służących do sprawowania kontroli nad uprzywilejowanym dostępem i uprawnieniami dla użytkowników, kont, urządzeń, procesów i systemów w środowisku technologicznym.

Według Ponemon Institute zhakowane konta w chmurze kosztują firmy średnio 6,2 milionów rocznie. Dwie trzecie specjalistów od bezpieczeństwa uważa, że jest to bardzo poważne zagrożenie dla ich organizacji.

Baramundi software AG opublikowała nową wersję baramundi Management Suite. Kompleksowy system do ujednoliconego zarządzania punktami końcowymi (Unified Endpoint Management – UEM) po raz kolejny został wzbogacony o liczne usprawnienia. Jednym z nich jest możliwość centralnego zarządzania programem antywirusowym Microsoft Defender. Inne ulepszenia obejmują nowe profile do stopniowego wdrażania aktualizacji Microsoft, prezentację danych historycznych w Argus Cocpit, mobilną wersję baramundi Management Center i wiele innych. Podobnie jak w poprzednich latach, najnowsza wersja systemu - 2021 R1 - została stworzona w oparciu o opinie klientów i społeczności baramundi.

Back to top